Tomek Sikora i jego Widzenie Świata w Muzeum Wsi Radomskiej
Tomek Sikora - wspaniały polski fotograf, twórca plakatów teatralnych, filmowych oraz ilustracji książkowych. Realizował prace dla europejskich i amerykańskich agencji reklamowych. Autor kilkudziesięciu wystaw indywidualnych na całym świecie oraz ok. 100 wydawnictw autorskich. Był wielokrotnie nagradzany za kreatywność w fotografii, dwukrotnie wybrany fotografem reklamowym roku w Australii, gdzie mieszkał przez wiele lat. Dziś spacerował w Muzeum Wsi Radomskiej. Z bliskimi, przyjaciólmi i tłumem ludzi, którzy podążali za nim i jego Widzeniem Świata.
Muzeum Wsi Radomskiej to perełka na mapie Mazowsza. Nie sposób chodzić obojętnie wśród natury tętniącej ludowością i folklorem. A gdy do tego, czuje i widzi się więcej, gdy wszędzie wdzięczą się kadry, nie obędzie się bez komórki, czy aparatu. Nasz skansen oczarował znanego i utytułowanego fotografika. Kazał mu wracać i godzinami chwytać momenty.
Widzenie Świata to tytuł niezwykłej, plenerowej wystawy Tomasza Sikory, której kuratorem jest Sebastian Klochowicz. Niepowtarzalny zestaw 45 fotogramów, które TS poddał wypacowanej przez siebie metodzie obróbki. Poproszony o komentarz do wystawy, ten wspaniały, wielki Artysta (w typowym dla siebie, szczerym, skromnym tonie) przeprosił za to, że jego zdjęcia zasłaniają obiekty znajdujące się na terenie muzeum i podziekował dyrekcji - Ilonie Jaroszek za to ryzyko.
- W pewnym sensie jest to ingerencja w pięknie zaplanowany obszar przestrzeni muzealnej. Czy to będzie współgrało? Sam jestem ciekawy - stwierdził przed rozpoczęciem oprowadzania kuratorskiego. A na prośbę kuratora wystawy - Sebastiana Klochowicza opowiedział o swojej metodzie:
- Metoda jest bardzo prosta - stwierdził Tomasz Sikora - to korzystanie z mankamentów technologii. Każdy producent aparatu fotograficznego marzy o tym, aby stworzyć taki aparat, w którym zdjęcie będzie ostre, ostry rysunek, definicja itd. Ale są też aparaty sprzed lat, które mają małą matrycę i kiedy się jej używa, potem korzysta tylko z małego fragmentu tego zdjęcia, to ten brak ostrości powoduje, że zdjęcia są zamazane, a przez to przypominają pociągnięcie pędzla. Bardziej niż dokument, który bazuje na absolutnej ostrości (...) Oczywiście jest też ingerencja kolorystyczna, kontrastu...
TS przypomniał nam warunki ciemni fotograficznej, możliwości fotografii analogowej, w której, jak twierdzi manipulacji nie brakowało:
- Była to manipulacja ręczna. Wywoływanie filmów w różny sposób, albo niedowołanie, albo przewołanie, co powodowało mniejsze lub większe ziarno, zmieniało kontrast. W ogóle podczas fotografowania używalo się różnego rodzaju filtrów. Filtry połówkowe, by uzyskać ciemne niebo. Filtry ultraczerwone, które reagowały na temperaturę, zmieniając kolory...
W tłumie, podczas otwarcia wystawy Widzenie Świata było wielu młodych ludzi, do którch często z wyrozumiałością zwracał się Artysta:
- Mam całą prezentację swojej fotografii z użyciem "photoshopa ręcznego", czyli analogowego i rzeczywiście takie cuda robiło się poprzez kąpiele chemiczne, poprzez reprodukcję, malowanie zdjęć aniliną, ręcznie, pędzlem, albo aerografem. W tej chwili można podążać w tym kierunku stosując Photoshop...
Kurator wystawy - Sebastian Klochowicz stwierdził, że Tomasz Sikora jest jednym z tych Artystów, którym aparat nie przeszkadza: - Często korzysta z komórki i przyznaje się do tego oficjalnie. A jest to dowód również na to, że fotografując, nie musimy korzystać ze skomplikowanych, drogich narzędzi. Możemy używać rejestratorów, które pozwolą zpisać światło w czasie. To jest najkrótsza definicja fotografii i tę definicję Tomek od 50 lat w różny, bardzo kreatywny sposób, eksperymentując z fotografią, uprawia.
Przepiękne, jakże malarskie, impresjonistyczne fotogramy Tomka Sikory można teraz oglądać w Muzeum Wsi Radomskiej!
Wspaniale wpisują się w urok tego miejsca. Możecie je spotkać przypadkiem, podczas spaceru, lub szukać ich specjalnie, korzystając z przygotowanej w tym celu mapy.
Wystawa Widzenie Świata Sikory czynna do końca 2024 roku. Ale warto wybrać się już teraz. Bo wiosna szaleje tam na całego!
I jest niezwykle fotogeniczna!
Tekst i fot. Małgorzata Ziewiecka
