Noc czarów w radomskim Teatrze - premiera ponadczasowego "Wesela" już 20 września

Już w nabliższą sobotę, 20 września o godz. 18:00 w Teatrze Powszechnym w Radomiu odbędzie się premiera "Wesela" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego. Niektórzy mogli zobaczyć tę radomską interpretację młodopolskiego dramatu już podczas przedpremierowego spektaklu w czerwcu.
"Wesele", tak jak ponad 100 lat temu "musi rozmawiać o Polsce" - Wyspiański pozwolił sobie na okrutny żart z Polaków, na diagnozę, której się chyba nikt nie spodziewał. Dlatego ten utwór tak silnie wtedy w Krakowie działał - pół Krakowa się na to przedstawienie obraziło, a pół chodziło na nie i wielbiło je - mówi reżyser Mikołaj Grabowski.
Dodaje też, że "Wesele jest na tyle pojemnym utworem, że mimo pewnych oczywistości: nie ma już na przykład kwestii niewoli - ta diagnoza naszej polskiej duszy jest nadal obowiązująca.
Zdaniem twórcy przedstawienia "Wesele" to noc czarów, postaci pojawiają się i znikają, i to też jest ogromne wyzwanie dla aktorów.
To jest ciągła plątanina emocji, znaczeń. To jest siła tego tekstu, że on dotknął takiej rozchełstanej, wibrującej, szalejącej polskiej duszy, która jest nie do opanowania - objaśnia reżyser .
Inscenizacja Grabowskiego może zaskakiwać. Choćby sama scenografia i kostiumy: zamiast bronowickiej chałupy na scenie mamy piętrową kamienicę albo prosty, długi stół, przy którym siedzą weselni goście. Ci zresztą też ubrani w najnowszej mody garnitury, suknie, z rzadka tylko ktoś ma przyodzianą sukmanę, lub kobiecy strój krakowski.
Pozwólcie sobie przeżyć tę noc pełną czarów, zastanówcie się, czy została poprawnie postawiona diagnoza polskiej duszy... "Wesele" w tym sezonie wkracza na afisz radomskiego Teatru!
Premiera już 20 września.
Kolejne spektakle: 21 września godz. 18:00 oraz 3 i 4 października godz. 18:00
fot. Michał Grabowski