N A S Z   P A R T N E R

[ZDJĘCIA] Umarłam w połowie... - Krystyna Joanna Szymańska i jej TRENY

13.09.2013
|
Zaakceptuj marketing-cookies, aby oglądać filmy.
[ZDJĘCIA] Umarłam w połowie... - Krystyna Joanna Szymańska i jej TRENY

Krystyna Joanna Szymańska i jej TRENY.
Niezwykła wystawa w Miejskiej Bibliotece Publicznej.

Jest wrześniowy, szarobury czwartek.
Ktoś bardzo bliski odszedł kiedyś niespodziewanie.
Czyjeś smutne oczy patrzą w smutne niebo.

Białe, puszyste piórko przyfrunęło nie wiadomo skąd.
Jak płochliwy motyl, usiadło na kobiecym ramieniu.
JEJ delikatne dłonie malują wspomnienia.

Nad chmurami latają anioły.
Nie smuć się już kochanie.
Nadchodzi piękna, złota, jesień!

(M.Z. Tren 24)

Przez trzy lata i trzy miesiące siedziała na gruzach dawnego życia, usiłując pozbierać to, co z niego zostało. Po stracie ukochanego męża przestała malować. Nie potrafiła mówić o swojej tragedii. Fotografowała miejsca, które wspólnie zwiedzali i te, których zobaczyć razem już nie zdążyli. Pewnego dnia w Paryżu, na cmentarzu Pere - Lachaise poczuła wielki spokój. Zrozumiała, że czas biegnie nieubłaganie, a ona ma jeszcze tyle do zrobienia...

Zdjęcia otaczającego ją wówczas świata posłużyły za podobrazie. Akrylami, kredkami, cienkopisami naniosła na nie barwy i kształty swojej rozpaczy. Łącząc różne dziedziny sztuki znalazła właściwe środki wyrazu dla ukazania bólu i cierpienia w jakim dotąd żyła. I tak stworzyła wzruszającą opowieść w 23 trenach. Każda praca opatrzona odpowiednim numerem i tytułem, jest osobistą refleksją, obok, której nie sposób przejść obojętnie.

Doskonały jest obraz "Wiadomość stamtąd" przedstawiający znajomą twarz anioła nad chmurami z piórkiem w ręku. Inspiracją do jego powstania była muzyka Artura Dutkiewicza, która poruszyła artystkę podczas koncertu jazzowego w radomskim amfiteatrze. "Umarłam w połowie", "Listy z chmur" "Upadek", "Rozpacz 2" ... to wręcz dzieła poetyckie!

12 września odbyło się otwarcie niezwykłej wystawy Krystyny Joanny Szymańśkiej. Prace można ogladać w filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu, przy ul. Kusocińskiego 13. Zajrzyjcie, bo warto!

Tymczasem zobaczcie relację z wernisażu (fot. Małgorzata Ziewiecka):