Co wydarzyło się "u niej w domu"? Kino Konesera, które pobudziło wyobraźnie widzów!

Nowy rok szkolny, nowa klasa, nowe przygody... Brzmi banalnie, ale fabuła filmu do takich z pewnością nie należy. Całość rozgrywa się na dwóch płaszczyznach - realnej i wyobrażonej, można rzec literackiej. Ciężko rozstrzygnąć, kto jest głównym bohaterem. Czy podstarzały nauczyciel języka francuskiego Germain, czy "uczeń z ostatniej ławki" Claude Garcia, czy "kobieta klasy średniej"? A może jest nią sztuka, która niekiedy miewa destrukcyjny wpływ na ludzi, którzy ją tworzą? Francuski reżyser Francois Ozon postanowił dać życie na ekranie książce pt.: "Chłopiec z ostatniej ławki" Juana Mayorgi. I słusznie... Film "U niej w domu" stał się rewelacją międzynarodowych festiwali. Doceniono zarówno scenariusz, grę aktorską, jak i muzykę. Zobacz tutaj
Germain z niespełnionymi ambicjami pisarza prowadzi monotonne życie nauczyciela literatury. Istniejący problem odkładania książek na półki zapomnienia dokswiera mu na każdym kroku. Bez rezultatu próbuje zachęcić młodych do słowa pisanego i czytanego. Wśród niskich lotów prac domowych odkrywa jednak intrygujący opis weekendu jednego z uczniów z ostatniej ławki... Niczym niewyróżniający się Claude Garcia twierdzi, że lepiej mu idzie z matematyką, nie zauważając swojego talentu. Nauczyciel postanawia pomóc swojemu uczniowi w jego rozwijaniu oraz ukształtowaniu umiejętności literackich. Podsuwa mu znaczące książki, tłumaczy schematy danych gatunków... Claude odwdzięcza się kolejnymi rozdziałami swojej historii, która rozpoczęła się od obserwacji pewnego domu. Nastolatek zapragnął dostać się do niego, obejrzeć wnętrze, poznać życie domowników. Wydawało mu się, że mieszka w nim rodzinka doskonała - kochające się małżeństwo z synem (kolegą z jego klasy). Pod pretekstem korepetycji z matematyki znalazł się w końcu "u niej w domu"...
"nawet deszcz nie zatańczy boso"
W pewnym momencie zacierają się granice między tym, co rzeczywiste, a tym co wyobrażone. Widz może poczuć się lekko zagubiony. Nutka niepewności dodaje jednak pikanterii i zmusza do szybszego analizowania i przewidywania. Nie wiadomo na początku, kim dla Clauda jest Esther - mama jego kolegi. Czy personifikacją matki, która odeszła? Czy erotyczną fascynacją nastolatka? Jednak zapach kobiety klasy średniej unosi się przez cały film, nie pozwalając widzowi o niej zapomnieć. Kolejne wizyty w domu państwa Artole przynoszą wypełnienie konturów postaci kobiecej. Esther staje się bohaterką z bogatym wnętrzem, uczuciami i pragnieniem wyzwolenia się z otaczającej rzeczywistości. Kim jest naprawdę? Czy została tylko wykreowana przez Clauda zainspirowanego lekturą "Panią Bovary" podsuniętą przez nauczyciela ? Każdy ma prawo do własnego osądu...
Przychodzi jednak taki moment, gdy reżyser jawnie stawia fikcję na piedestale. Zaczynają mieszać się sceny, bohaterowie rozmawiają na płaszczyznach nieokreślonych, a szeroki wachlarz zakończeń "dla nauczyciela" intryguje i "ciągnie" widza za sobą, aż do ostatniej sceny... A w ostatniej scenie fabuła zapętla się, rozpoczyna coś nowego. Uczeń z swoim "mistrzem", mocno doświadczeni przez poprzednią historię, siedzą na ławce i obserwują okna przypadkowego bloku, w których toczą się życia zwyczajnych ludzi - bohaterów kolejnych opowieści.
W każdym z nas drzemie coś z pisarza. Ileż to razy obserwujemy obcych ludzi w parku, w pociągu i wyobrażamy sobie ich życie? Dokąd zmierzają? Co dziś robili? Dlaczego się uśmiechają? A co by było, gdyby tak udało się wejść do ich życia? Jak twierdzi Claude: "każdy czegoś potrzebuje, do każdego znajdzie się jakieś wejście" ...
Film "U niej w domu" rozbudza wyobraźnię, pozwala wejść w inny wymiar, a przy tym jest niezwykle bogaty stylistycznie. Nie brakuje w nim poczucia humoru, choć wzbudzać może też skrajne uczucia. Bez skrupułów zaliczam go do tych filmów, które warto zobaczyć!
Polecam,
Karolina Mroczek
A w następnej odsłonie Kina Konesera zobaczymy film, którego akcja dziać się będzie w czechosłowackiej rzeczywistości - "W cieniu" (reż. David Ondricek) już 22 sierpnia w Heliosie!
Zapraszamy do obejrzenia zwiastunu: