[ZDJĘCIA] Rajdowo - rozrywkowo - filmowy wieczór dla Pań w radomskim Heliosie
![[ZDJĘCIA] Rajdowo - rozrywkowo - filmowy wieczór dla Pań w radomskim Heliosie](/media/cache/38/8c/388c3fc7475981487d18fc84ab0c8d39.jpg)
Środowy wieczór obfitował w liczne atrakcje. W Heliosie odbyła się kolejna edycja cyklu Kino Kobiet. Licznie zgromadzone przedstawicielki płci pięknej mogły poradzić się fachowców w zakresie zdrowia i urody, wziąć udział w konkursach, na koniec zaś obejrzeć naprawdę dobry film. Było też kilku zabłąkanych osobników płci brzydszej, z których jeden przygotował relację fotograficzną.
Pożytecznie i wesoło
Od godziny 18:30 w holu kina zainteresowane Panie mogły m.in. zasięgnąc porad wizażystki, wyregulować brwi, zrobić sobie profesjonalny makijaż czy zadbać o piękny wygląd paznokci.
Kolejne atrakcje miały miejsce już w sali kinowej. Ochotniczki mogły się poczuć jak prawdziwi rajdowcy, biorąc udział w konkursie. Najpierw nalezało założyć kombinezon i kask, jaki zwykle zakładają kierowcy wyścigowi, następnie zaś (już na czas) zdjąć go i starannie złożyć. Nagrodami były m.in. przejazd samochodem rajdowym wraz z profesjonalnym kierowcą oraz sesje treningowe na gokartach.
Następny konkurs obejmował wybór spośród publiczności Pań posiadających pewne szczególne cechy, np. czarne spodnie czy określone cyfry w numerze PESEL (dziwnym trafem były to cyfry 6 i 9). Najbardziej zaskakującą zabawą było ważnie damskich torebek. Zwyciężczyni dźwigała do kina ponad cztery kilogramy! Inną konkurencją było zgadywanie, jaki przedmiot dana ochotniczka trzyma w ręce.
Każdy konkurs był żywo komentowany przez pozostałe na widowni Panie, każdy wywoływał salwy śmiechu, każdy obfitował w atrakcyjne nagrody.
Stary człowiek i... może
Wisienką na torcie była projekcja francuskiego komediodramatu pt. "Zamieszkajmy razem". To historia grupy przyjaciół w jesieni życia, którzy rozpoczynając mieszkanie pod jednym dachem chcą uniknąć samotności w domu starców. Film wpisuje się w widoczny ostatnimi czasy w kinie europejskim nurt.
W kinie polskim można tu wymienić głośne produkcje ostatnich lat: "Pora umierać" czy "Jeszcze nie wieczór". Za granicami najwybitniejszym przykładem jest ubiegłoroczny film "Miłość" Michaela Hanekego. Co łączy te dzieła z "Zamieszkajmy razem"?
Z pewnością ukazanie starości nie jako definitywnego końca życia, ale jego kolejnego etapu. Staruszkowie nie tylko siedzą w domu przy oknie czy żyją wspomnieniami. Oni dalej planują, uprawiają seks, robią sobie żarty. Twarze noszące na sobie ślady upływu czasu są naprawdę piękne. Owszem, jest w tych obrazach obecna refleksja o przemijaniu, ale to refleksja bardzo mądra i głęboka, nieosiągalna dla ludzi młodych.
Warto wpatrywać się w zniszczone twarze weteranów kina, tak samo jak warto czerpać od bohaterów tych filmów, doświadczonych i chcących przekazywać swoją wiedzę innym.
Kino Kobiet perfekcyjnie połączyło dobrą zabawę z chwilą powagi, refleksji i zadumy. Oby tak dalej!
fot. poniżej Michał Kozieł