Anna Bartosiak - finalistka Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2013 z numerem 2

Już 24 maja w Sali Koncertowej UM odbędzie się Wielki finał IX edycji konkursu piękności Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2013 organizowanego przez Redakcję Echa Dnia.

Wśród kandydatek szukamy także twarzy portalu CoolturalnyRadom.pl

Poznajcie Annę Bartosiak z numerem 2!

Do konkursu zgłosiła się przypadkiem, namówiła ją mama. Jej samej brak pewności siebie. Niesłusznie, bo zalety Anny Batrosik, finalistki konkursu Miss Sudniówek 2013 dostrzegło jury, które przyznało dziewczynie dziką kartę do konkursu Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2013. Dziewczyna powalczy o tytuł najpiękniejszej.

- Podczas studniówki w zasadzie podstępem mama zwabiła mnie do konkursu śmieje się Ania. Ja w życiu bym nie pomyślała, żeby wziąć w nim udział. Jestem zaskoczona, że się udało, bo brak mi pewności siebie.

Ania ma 20 lat. Pochodzi z Radomia. Uczy się w Zespole Szkół Skórzano - Odzieżowych Stylizacji i Usług w Radomiu. Ma 170 cm wzrostu i wymiary: 90/65/89 (biust/talia/biodra). Interesuje się fotografią, kosmetologią i tańcem.

Dziewczyna jest skromna, śliczna i wie co chce robić w życiu. Jej marzeniem jest własny salon kosmetyczny. Wybiera się na studia związane z kosmetologią. Zawsze mnie to interesowało, podbierałam mamie i babci kosmetyki i malowałam się mówi. Maluję koleżanki wkoło, sprawia mi to przyjemność. Nie wyobrażam sobie, ż mogłabym robić coś innego. Po studiach Ania chciałaby mieć własny salon kosmetyczny. Mam nadzieję, że i się uda mówi nieśmiało.

Ania kocha tańczyć. To taka moja ukryta pasja i fascynacja, zawsze podziwiałam tańczących ludzi mówi. To niesamowite jak wiele emocji można pokazać poprzez taniec. Oglądam wszystkie programy o tańcu. Tańca uczy się sama, z Internetu. Nie mam czasu na kursy, bo teraz jest dość intensywny czas przygotowań do matury a nauka jest teraz najważniejsza. Do tego konkurs Miss Polonia, będę miała czas wypełniony po brzegi.

Dziewczyna odważnie i z pasją opowiada o swoich zainteresowaniach. Aż trudno uwierzyć, że nie brakuje jej pewności siebie. Chciałam się nawet wycofać z konkursu, bo nie wierzę, ze dam radę, ze się do tego nadaję mówi. Rodzina i znajomi motywują mnie jednak, żebym wytrwała. Zwłaszcza brat Adrian, który wciąż powtarza, że nie mam powody, by nie wierzyć w siebie. Liczę na to, że ten konkurs pomoże mi z tym walczyć.

Anię bardzo wspiera siostra cioteczna Julita. - Ona i cała moja rodzina bardzo mi pomagają. to bardzo ważne w takich konkursach - przekonuje Ania.

Fot. poniżej: Łukasz Wójcik