Edward Kociański zmienił radomską Łaźnię w przytulną przystań miłośników sztuki

W miniony, piątkowy wieczór radomska "Łaźnia" ubrana w kolorystyczne malarstwo Edwarda Kociańskego z Mielca stała się przytulną przystanią miłośników sztuki. Spacer pomiędzy pejzażami Kazimierza Dolnego i tajemniczymi aktami okazał się idealnym, radosnym początkiem upragnionego weekendu.
Jak twierdzi sam autor - jego malarstwo nie jest wydumane i technicznie dopieszczone, gdyż lubi bardzo gwałtownie wyrażać siebie. Żywiołowy, artystyczny temperament Kociańskiego sprawia, że jego obrazy przesycone kolorem, plamą i kontrastem wywołują radość i pozytywne emocje Tu wiecej informacj o artyście
Tego wieczoru, Edwardowi Kociańskiemu towarzyszyła żona i przyjaciel Jacek Szpak z rodziną - artysta i pedagog, nauczyciel rzeźby w ZSP w Radomiu, który zaprosił autora prac do naszego miasta i motywował, by zaistniał w Galerii "Łaźnia." Wśród przybyłych gości pojawiła się Krystyna Joanna Szymańska - artystka, wieloletni dyrektor Szkoły Plastycznej I stopnia w Radomiu oraz nauczyciel rysunku i malarstwa, dyrektor Wydziału Kultury w Radomiu. Jak się okazało, wszyscy troje uzyskali kiedyś dyplomy pod kierunkiem tej samej profesor - Danuty Kołwzan - Nowickiej, związenej z Uniwersytetem Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie.
Podczas wernisażu obejrzeliśmy zaskakujący, 12- minutowy film Wojtka Skopa o francuskim murarzu z duszą artysty. Żyjący w małej wiosce na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego Dider Plumey tworzy surrealistyczne, nadzwyczajne dzieła, które nie pozostawiają nikogo obojętnym.
" Mam 60 lat, a czuję się jak dziecko... Uświadomiłem sobie, jak wiele mam jeszcze do zrobienia, a jak mało na to czasu..." - wyznał bohater filmu.
Spontaniczne, kolorowe, wyrażanie emocji, jakże bliskie dzieciom! Oby i naszym artystom nie zabrakło czasu i dziecięcej naiwności, która pozwala nadal poszukiwać, tworzyć z pasją rzeczy piękne i inspirujące. Oby kiedyś mogli pozostawić świat choć trochę lepszym niż go zastali...
Małgorzata Ziewiecka
Wystawa malarstwa Edwarda Kociańskiego czynna jest do 15 marca.
Zapraszamy do "Łaźni" przy ul. Żeromskiego 56.
Wstęp wolny.
Tymczasem zobaczcie zdjęcia z wernsażu: