Whisky dla Aniołów, a Kino dla Konesera w Radomiu! - Michał Kozieł

O Kinie Konesera w radomskim Heliosie i jego pierwszej odsłonie pisze Michał Kozieł:

Radomski Helios z wielkim hukiem rozpoczął cykl "Kino Konesera" Na dobry początek obejrzeliśmy "Whisky dla Aniołów." Zaskakujący obraz Kena Loacha o wyszukanych degustatorach whisky z ... marginesu - bawi, ekscytuje, skłania do refleksji. Czwórka życiowych rozbitków w ramach prac społecznych poznaje proces destylacji szkockiej whisky. Do tej pory smakowali raczej tańsze alkohole, ale temat szlachetnego i drogiego trunku wciąga. Zderzenie osobowości jest jak drink Jamesa Bonda- widz będzie wstrząśnięty, ale na pewno nie zmieszany.

Wybuchowy koktajl, proletariat roluje burżujów.

Kleptomanka, niedowidzący z zespołem Aspergera, temperamentny rudzielec i chłopak po przejściach z pewnym szczególnym darem - nie ma szans na nudę. Czworo pozytywnych wariatów z nizin społecznych kradnie z pilnie strzeżonej beczki najdroższą whisky świata, zostawiając milionerom na aukcję jedynie marne resztki. Salwy śmiechu na sali były momentami tak głośne, że przebieg akcji można było śledzić tylko dzięki napisom. Genialne dialogi, wartka akcja, szalona podróż bez bielizny (uwaga, grozi otarciami), bójki i radość z rodzicielstwa- to właśnie bukiet dla prawdziwego konesera.

Koniec z kinowym "jabolem" - smakuj film.

Nasze miasto dołączyło do grona miejsc, w których można cieszyć się kinem artystycznym. W radomskim Heliosie wystartowało Kino Konsera. Możemy dzięki temu oglądać filmy, które w innych kinach sieci przyciągnęły najbardziej wymagajacych widzów i cieszą się najlepszą opinią. Dostajemy więc kieliszek dobrego wina (dosłownie i w przenośni), a nie plastikowy kubeczek z krajowym sikaczem (brrrrr).

Wytrawne, półsłodkie, może piwko?

Kino Konesera to nie tylko komedie. Plany na najbliższy czas zróżnicowane i ambitne. Już za dwa tygodnie polski dramat obyczajowy "W sypialni", w doborowej obsadzie. W kolejce czeka "Siostra twojej siostry", amerykański komediodramat o skomplikowanych relacjach damsko-męskich. Na deser zaś przesiąknięty realizmem magicznym obraz o dziewczynce mieszkającej na końcu świata. Wszystkie nowe, wszystkie spoza głównego nurtu hollywoodzkiej sztampy i rodzimych komedii romantycznych pisanych przez kalkę.

Taki filmowy rausz może, jak w filmie Loacha, dać szczęście, stworzyć nowe więzi i pozwolić spojrzeć na świat z innej, lepszej perspektywy. Polecam.

Michał Kozieł

Więcej o Kinie Konesera w radomskim Heliosie
i repertuarze dla wymagającej widowni znajdziecie tu: Kino Konesera - Helios