[ZDJĘCIA+FILMY] - "W Radomiu dzieje się!", czyli fantastyczny koncert TSA!
![[ZDJĘCIA+FILMY] - "W Radomiu dzieje się!", czyli fantastyczny koncert TSA!](/media/cache/a8/0a/a80ace730a4233a5b8624ba6fd24eda0.jpg)
"W Radomiu dzieje się" - tak parokrotnie zaśpiewał Marek Piekarczyk, wokalista TSA. I miał rację! Na zakończenie cyklu koncertów "Spotkajmy się na Żeromskiego" legendarna grupa heavy metalowa dała solidne i kipiące energią muzyczne show. Energią, którą błyskawicznie zarazili wypełnioną po brzegi radomską "Żeromkę". Radomianie śpiewali wraz z Markiem niemal wszystkie refreny najsłynniejszych kawałków TSA. Frontman zespołu, w przerwach i podczas niektórych utworów doskonale bawił się i rozmawiał z radomską publicznością. Pojawiły się płomienie zapalniczek przy kultowym "51", przy scenie szalała młodzież tańcząc i skacząc przy żwawszych numerach, a nieco dalej, delektując się muzyką, 40. i nawet 50-latkowie wspominali zapewne lata 80-te. TSA, która gra od ponad 30 lat, łączy wszystkie pokolenia. Wciąż gra swoją muzykę, wolną od wszechobecnej komercji, niezłomną i z mądrymi, życiowymi tekstami. Usłyszeliśmy niemal wszystkie najlepsze kawałki - wzruszające "Trzy zapałki", mocne "Bez podtekstów", "Kocica" z zabawnym miauczeniem Marka, "Biała śmierć" z przesłaniem antynarkotykowym, "Alien" z dedykacją dla Radomia, czy "Heavy metal świat" genialnie zaśpiewane z całą publiką oraz w duchu pacyfistycznym "Pierwszy karabin".
TSA wystąpiło bez chorego Andrzeja Nowaka, wybitnego gitarzysty, jednego z niewielu w Polsce, który "czuje bluesa". Wszystkie partie rytmiczne i solowe zagrał na wiośle Stefan Machel. I poradził sobie doskonale. Choć dla najwierniejszych fanów odczuwalny był jednak brak przejmujących solówek Andrzeja. Jednakowoż i tak zespołowi należy się ogromny szacunek za to, że pomimo przejściowych kłopotów kadrowych, zagrali dla Radomian!
I za to doświadczonym rockandrollowcom z TSA serdecznie dziękujemy!
Dziękujemy też całej ekipie radomskiego "Amfiteatru" za dwa miesiące wyjątkowych, udanych i bardzo ciepło przyjętych przez publiczność koncertów. Do zobaczenia za rok!
Stary dobry rock nie umarł i ma się dobrze!
Zapraszamy do galerii zdjęć i filmów z koncertu:
Fotorelacja Konrada Urbańskiego:
Filmy Michała "Nevady":
Zdjęcia "Liluśki":