Kot Syjonu i Jerzy Wlazło znowu w Radomiu! 17.06.2011 godz. 18.00 - księgarnia Matras.

Dawno nie czytaliście dobrej książki? Jest okazja!

"Kot Syjonu" wraz z autorem został zaproszony na spotkanie z Czytelnikami do księgarni Matras w radomskiej Galerii Słonecznej.

Coolturalni, Was też tam zapraszamy! 17 czerwca (piątek) godz. 18.00

Ci, którzy czytali Kota Syjonu mają szansę spotkać się z jego autorem. Podobno, w trakcie spotkania Kot Syjonu zdradzi wszystkie swoje tajemnice!

Ci, którzy nie czytali... żałujcie! Pora nadrobić zaległości.

Jerzy Wlazło - autor

Ma 44 lata. Urodził się w Radomiu, przez wiele lat pracował jako dziennikarz radiowy i prasowy. Od 10 lat mieszka i pracuje w Warszawie.

Prywatnie wielbiciel muzyki Elvisa Presleya,The Beatles, Nicka Cave'a, Pavlov's Dog i tysiąca innych, a także kawy z kardamonem i zbożowej. Jest miłośnikiem kotów, żółwi i Pałacu Kultury...

"Kot Syjonu"

Klimatyczny, intrygujący, zabawny

Czy nawet najgorzej opłacany detektyw powinien podjąć się poszukiwania kota, który nikomu nie zaginął i którego nikt nigdy nie widział?

Jakkolwiek dziwnie to brzmi, przed takim właśnie dylematem staje pewnego dnia Bialas, były policjant, potomek polskich emigrantów na walijskiej wyspie Anglesey. W tanich barach, wśród dymu cygar i oparów alkoholu, w świat Bialasa wkraczają ludzie z wyższych sfer: tajemnicza i bajecznie bogata hrabina, szwedzki finansista i aferzysta, masoni i członkowie wciąż działających zakonów rycerskich.

W tej książce każdy ma swoją trudną przeszłość, z którą musi się zmierzyć, o ile wystarczy mu odwagi. Nawet ośmioletni chłopiec, którego wychowała ulica nie jest tym, kim się wydaje. Rozwiązanie jednej zagadki stawia kolejne pytania, a każda następna odpowiedź, wbrew woli bohaterów, coraz bardziej zbliża ich do mitycznego, tytułowego kota.

Co jest jawą, a co tylko wyobraźnią? Kto jest w tym świecie czarnym charakterem, a kto jego alter ego? Nikt nigdy nie pozna prawdy. Chyba że potrafi wyrwać się z kręgu swoich lęków
i fobii. Każdy jest masonem własnego życia. Każdy potrzebuje swojego kota. Nawet gdyby i on okazał się jedną wielką iluzją.

Piękna policjantka i ośmioletni chłopiec to nieodłączni towarzysze Bialasa, który musi zmierzyć się przede wszystkim z własnymi demonami w drodze prowadzącej przez nierealnie piękne ogrody Anglesey, groźne klify, morskie przypływy, aż po współczesną komandorię Zakonu Syjonu, w której snują się zblazowane duchy sprzed wieków.

Ten świat pochłania bez reszty, otacza, osacza i zmienia. Aby go poznać, musisz w sobie odnaleźć przewodnika.

Piotr Kutkowski, Echo Dnia