Latający Hubi i Landkiterzy, czyli fruwająca relacja z zawodów ;)

Nasz latajacy Hubert "Hubi" Jęczkowski jest niemożliwy ;D Znów Go poniosło w przestworza, tak śmigał, że aż doleciał w ostatni weekend do Poznania, na zawody Landkiting Opener Festival 2011.

Hubi w telegraficznym skrócie zdaje relację z Poznania:

- Zawody zostały przeniesione z 2 na 3 kwietnia ze względu na nieciekawą pogodę. Start zawodów zaplanowany został na godzinę 13-tą, lecz ze wzgledu na pomyślne dla landkiterów warunki atmosferyczne, już o 12-ej zaczęły się pierwsze przejazdy. W całej imprezie wystartowało jedynie 10 zawodników z całej Polski...Co ważne w naszym sporcie wiatr okazał się nierówny, ale to normalne na środlądziu :) W ostatnim przejeździe nie trafiłem w wiatr i nie zawalczyłem o lepsze pozycje :) Ogólnie impreza udana, słońce i wiatr, czyli to co landkiterzy lubią najbardziej! - optymistycznie kończy Hubert ;)

Hubi wystartował z numerem "4" i w ostatecznym rozrachunku zajął miejsce 3. Wraz z Hubim udział w zawodach wziął także Piotr "TIp TOp " Jusiak, jednakowoż uplasował się poza podium, może następnym razem będzie lepiej;) A nasz szalony Hubi nie byłby sobą, gdyby nie próbował walczyć o wyższe miejsca, dlatego zbiera wielkie moce energetyczne i już planuje start w zawodach 15 kwietnia, które odbędą się w Czechach.

Gratulujemy Coolowemu Hubiemu i jego paczce przyjaciół i życzymy pomyślnych wiatrów w kolejnych zmaganiach! ;)

Tymczasem zerknijmy na zdjęcia z poznańskiej imprezy, jakie przysłał do naszej Redakcji niezawodny Hubert "Hubi" Jęczkowski: