N A S Z   P A R T N E R

Koncert Mijagi, Bubble Pie w Czytelni Kawy

24.11.2011
|
Zaakceptuj marketing-cookies, aby oglądać filmy.
Koncert Mijagi, Bubble Pie w Czytelni Kawy

Eksperymentalnie, awangardowo i melancholijnie.

Na koncercie w Czytelni Kawy.

W piątek 25 listopada o godz. 21:00

Zagrają:

Wrzące trio działa od maja 2010 roku w składzie powołanym przez Macieja Kozłowskiego (1o.ooo szelek) z Łukaszem Lembasem na basie (TELE) i Wojtkiem Kurkiem na perkusji. Ich piosenki napisane w języku Gusa Van Santa przyciągają minimalizmem i stylową harmonią na granicy melancholii oraz pogodnego uniesienia. Wpadające w ucho melodie, ale śpiewane przez megafon. Miłe akordy, ale gitary charczą, a rytm łamie w kościach. Zaledwie po pół roku działalności Bubble Pie zarejestrował w listopadzie 2010 r. pierwszy studyjny materiał. EP-ka Funny Worries dostępna do pobrania od grudnia 2010 r. zapowiada zbliżające się koncerty Bubble Pie.

https://www.facebook.com/bubblepieband
http://www.bubblepieband.com/
http://www.myspace.com/bubblepieband

Wszystko zawsze opierało się na rytmie, na jego zawirowaniach, na nieodpartej pokusie zeby łamać wszystkie klasyczne schematy i kanony, na tym żeby ubierać słowa w muzykę, która pozwoli słuchaczowi chociaż na chwilę odwiedzić inną rzeczywistość.

... porozmawiać z samym sobą

Postać sobie przez chwilę obok naszej szarej rzeczywistości, a może poklepać ją po ramieniu? Zespół/projekt/odskocznia, która działa już od kilku lat... Bez żadnych dat, bo sami tego nie wiemy, już nie pamiętamy... nie pamiętamy zakończenia, nie pamiętamy myśli, która nami kierowała, kiedy zaczynał BYĆ, nie pamiętamy zapachu tamtego dnia, jego smaku, jego wyglądu i konsystencji... Jeśli się nad tym zastanowić, to tak naprawdę zawsze wszystko szło własnym, niezależnym torem, czasem tylko mieliśmy szczęście znaleźć się na jego drodze.

Utwory przesiąknięte gitarową agresją i psychodelią, melancholijnymi krajobrazami... Nasze ukochane luźne formy i braki schematów w kompozycjach, nowojorski brud, bezsenność, nasze lęki, zapętlone rytmy, kakofonie, elektroniczne eksperymenty, ludzie samplery i te wszystkie inne drobne rzeczy, które cechują naszą muzykę... dla jednych bardzo mroczni, dla innych zbyt awangardowi.

... a może po prostu to jakaś forma autoterapii?

https://www.facebook.com/domdzwiekow
http://mijagi.bandcamp.com/
http://www.myspace.com/statekkosmiczny
http://mijagi.pl/