N A S Z   P A R T N E R

Paulina Maziarz - kandydatka nr 7 Miss Ziemi Radomskiej 2016

02.05.2016
|
Paulina Maziarz - kandydatka nr 7 Miss Ziemi Radomskiej 2016

Interesuje się sportem i modelingiem, jej marzeniem jest realizowanie się w tym zawodzie. Ale na razie czeka ją pierwszy, najpoważniejszy w jej życiu sprawdzian. Wybory Miss Ziemi Radomskiej 2016. Paulina Maziarz, bo o niej mowa, kandyduje z numerem 7.

Paulina Maziarz mieszka z rodzicami i dwoma starszymi braćmi w Mostkach w gminie Zwoleń. W Zwoleniu chodziła do szkoły podstawowej, a potem do Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Kochanowskiego, do klasy o profilu administracyjnym. Maturę zdawała przed rokiem, od roku studiuje administrację na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Tak naprawdę jednak jej prawdziwą pasją jest modeling.

- Lubię oglądać świat mody w Internecie, na filmach, w magazynach. Poznawać najnowsze trendy, ubrania, stylizacje, fryzury. Przyglądać się modelkom, śledzić kulisy ich pracy. I wiem, że nie jest to łatwa praca, choć z pozoru wydaje się inaczej. Wymaga ona wielu wyrzeczeń i ciągłego doskonalenia się. Ale z drugiej strony praca ta stwarza ogromne możliwości samorealizacji - podkreśla Paulina Maziarz

Startowanie w wyborach Miss Ziemi Radomskiej ma być dla niej pierwszą, poważną próbą w drodze do kariery modelki. I próbę tę traktuje bardzo poważnie, stąd duże zaangażowanie w sesje zdjęciowe, ćwiczenia. O dobrą kondycję i formę dba w każdej możliwej chwili, także w domu.

- Ćwiczę fitness, lubię prowadzić aktywny tryb życia - podkreśla.

Paulina Maziarz ma chłopaka, przed rokiem była razem z nim na wakacjach w Wielkiej Brytanii. Zwiedzanie Londynu łączyli z pracą, wybrali się także na nadmorskie wybrzeże.

- Piękne krajobrazy, natura, widok spienionych fal i powiewy morskiej bryzy. To wszystko tworzyło niesamowitą atmosferę, której nie da się zapomnieć i która na zawsze utkwiła mi w pamięci - wspomina.

Zainteresowanie podróżami pozostało do dzisiaj i pewnie w przyszłości będzie konsekwentnie realizowane. Na razie jednak Paulina skupia się na konkursie, który może stać się przełomowym momentem w jej życiu. Ale już teraz wie, że jest to przygoda jej życia.

Przygoda, w której wspierają ją zarówno chłopak, jak i rodzina oraz liczne grono znajomych. Zawsze może liczyć na ich dobre słowo, ale ceni także krytyczne uwagi, bo wie, że czynione są one z myślą o jej sukcesie. A o ten - jak podkreśla - nie będzie łatwo.

- W tym roku jest wiele pięknych kandydatek, ale na wspólnych spotkaniach panuje bardzo dobra atmosfera. Zawsze możemy liczyć na pomoc innych, korzystać z rad. Oczywiście startuję z nadzieją na osiągnięcie sukcesu, ale jeśli nawet mi się to nie uda, to będę traktowała to w kategorii zdobywania bardzo cennych doświadczeń - zaznacza Paulina Maziarz.

A te doświadczenia zdobywa z każdym dniem przybliżającym ją do finału. Ćwiczenia z choreografem, przymiarki strojów, metamorfozy w salonie fryzjerskim, kosmetycznym. Dużo pracy i coraz większe emocje.

Tymczasem Wielki Finał już 20 maja. Pięć scenicznych wyjść, w tym w kostiumie kąpielowym, sukniach ślubnych, w sukni wieczorowej, odzieży skórzanej oraz w eleganckim stroju dziennym. Cała gala ma być utrzymana w konwencji włoskiej, co ma stwarzać wyjątkowy nastrój.

Paulina Maziarz nie kryje, że czeka już na ten dzień i na te chwile z ogromną niecierpliwością. Z niecierpliwością czekają też na to najbliższe jej osoby. Ich wsparcie na widowni na pewno się przyda.

Tekst: Echo Dnia - organizator konkursu Miss Ziemi Radomskiej 2016

Cały artykuł i więcej informacji o zbliżającym się konkursie Miss Ziemi Radomskiej 2016 - ECHO DNIA

Fot. Poniżej Tadeusz Klocek